Pisarze zaś spośród Izraelitów przybyli do faraona i narzekali mówiąc: «Czemu w ten sposób postępujesz z twoimi sługami? Nie dają teraz słomy sługom twoim i mówią nam: „Róbcie cegły”. I oto słudzy twoi są bici, i winę przypisuje się ludowi». Faraon im odpowiedział: «Jesteście bardzo leniwi, i dlatego mówicie: „Chcemy wyjść, by złożyć ofiarę Panu”. Teraz idźcie, ale do pracy! Nie otrzymacie słomy, ale dostarczycie taką samą ilość cegieł». Gdy wychodzili od faraona, spotkali Mojżesza i Aarona, którzy na nich czekali. I powiedzieli do nich: «Niechaj wejrzy Pan na was i osądzi, gdyż naraziliście nas na niesławę u faraona i jego dworzan. Wy to podaliście miecz w ich rękę, aby nas zabijali». (Wj, 5 15-18, 20-21)
Księga Wyjścia 5. Początek walki Mojżesza z faraonem. Faraon jest pewien swej potęgi i prośby Mojżesza traktuje jak bezczelność. W dwójnasób uciskany lud ma w efekcie pretensje do samego Mojżesza. To wręcz modelowa sytuacja proroka, który staje na czele ludu, nie dorastającego do swej historycznej szansy bycia narodem.
Gdy faraon zauważył, że ustąpił ucisk, serce jego stało się twarde: nie usłuchał Mojżesza i Aarona, co też Pan zapowiedział. (Wj 8, 11)
Księga Wyjścia 8. Z woli Jahwe kolejne plagi dotykają Egipt, ale serce faraona jest jeszcze twarde. Zaczyna wprawdzie paktować z Mojżeszem – i to jest novum – ale go zwodzi pustymi obietnicami. Ten etap też jest typowy.
Gdy zaś wejdziecie do ziemi, którą da wam Pan, jak obiecał, przestrzegajcie tego obyczaju. Gdy się was zapytają dzieci: cóż to za święty zwyczaj? – tak im odpowiecie: „To jest ofiara Paschy na cześć Pana, który w Egipcie ominął domy Izraelitów. Poraził Egipcjan, a domy nasze ocalił”». Lud wtedy ukląkł i oddał pokłon. Izraelici poszli i wypełnili [przepis]. Jak nakazał Pan Mojżeszowi i Aaronowi, tak uczynili. Pan powiedział do Mojżesza i Aarona: «Takie będzie prawo dotyczące Paschy: Żaden cudzoziemiec nie może jej spożywać. (Wj 12, 25-28, 43).
Księga Wyjścia 9-12. Dalsze plagi egipskie, a w końcu Pascha Pana, przechodzącego przez Egipt. Mojżesz wyprowadza Żydów z Egiptu. To doświadczenie czyni z nich naród, a równocześnie umacnia wspólnotę religijną. Na jak długo?
„Czyż nie mówiliśmy ci wyraźnie w Egipcie: zostaw nas w spokoju, chcemy służyć Egipcjanom? Lepiej bowiem nam było im służyć, niż umierać na tej pustyni“ (Wj 14, 12).
Księga Wyjścia 14. Takie teksty zna każdy odważny wódz polityczny, proponujący jakiejś grupie trudne zadanie. Demokratyczny wybór zawsze jest wyborem wygody przeciw wysiłkowi i poniżenia przeciwko zagrożeniu. Inaczej bywa tylko przez chwilę. Prorok nie może więc być demokratą. Mówi w imię wartości kosztownych, więc pociągnie za sobą tylko nielicznych. Potem będzie ogłoszony oszołomem i odrzucony. Prorok nie może się podobać trwale. Rzecz w tym, że dowiaduje się o tym dopiero ex post, cierpiąc na własnej skórze. Przedtem bywa złuda Niedzieli Palmowej. Jezus wiedział, czym to się musi skończyć, ale uczniowie dali się nabrać wiwatującemu tłumowi. Trzeba stale pamiętać, że vox populi NON est vox Dei. To trudna wiedza, ale historia uczy jej aż w nadmiarze.
magazyn lewicy katolickiej
Potrzebujemy Twojego wsparcia
Od ponad 15 lat tworzymy jedyny w Polsce magazyn lewicy katolickiej i budujemy środowisko zaangażowane w walkę z podziałami religijnymi, politycznymi i ideologicznymi. Robimy to tylko dzięki Waszemu wsparciu!