Redaktorka i dziennikarka, felietonistka. Studiowała polonistykę na Wołyńskim Uniwersytecie Narodowym im. Łesi Ukrainki i turkologię w Instytucie Yunus Emre w Turcji. Pracowała dla ukraińskiej diaspory w Radiu Olsztyn, publikowała m.in. w Forbes, Huxley i Sestry. W 2016 roku wydała swoją pierwszą książkę o ironicznym tytule „Dla kobiet z Nizzy”.
Od ponad 15 lat tworzymy jedyny w Polsce magazyn lewicy katolickiej i budujemy środowisko zaangażowane w walkę z podziałami religijnymi, politycznymi i ideologicznymi. Robimy to tylko dzięki Waszemu wsparciu!
Po co katolewica zabiera się za rozrywkę? Czy nawet to, co robimy w czasie wolnym, trzeba przeanalizować, poddać krytycznej refleksji, ukontekstowić? I jeszcze zaraz padnie słowo „kapitalizm”. A przecież rozrywka jest tak stara jak świat.
Po co katolewica zabiera się za rozrywkę? Czy nawet to, co robimy w czasie wolnym, trzeba przeanalizować, poddać krytycznej refleksji, ukontekstowić? I jeszcze zaraz padnie słowo „kapitalizm”. Czy więc i kapitalizm, skoro jest powiązany z rozrywką, rozpoczął się przed narodzeniem Chrystusa?
Tak, rozrywka jest stara jak świat – kapitalizm też. Ważne jest jednak, że w ostatnich wiekach mamy do czynienia z jego nowoczesną, bardziej drapieżną formą. Jak w takich warunkach, słusznie kojarzących się z kultem produktywności i pochwałą ciężkiej pracy, funkcjonuje rozrywka, która na pierwszy rzut oka mogłaby być traktowana jak marnowanie czasu?