Tekst oryginalnie napisany w języku angielskim.
Tłumaczenie: Paulina Olivier.
***
To obraz, którego nigdy nie zapomnę. Przyjechałem wbrew okolicznościom. Jeden fałszywy krok – ale jestem gotów upaść i zacząć od nowa. Kiedyś już poniosłem stratę – wiem, jak to jest. Tam, gdzie byłem, nie czułem się bezpiecznie. Przetrwałem już trudne doświadczenia.
Jako imigrant w Polsce czułem się zagubiony i zdezorientowany. Bałem się wychodzić, obawiałem się wyrażać swoje zdanie. Jednak stopniowo nabieram pewności siebie. Otrzymałem wczoraj mail. Po raz pierwszy poczułem, że komuś zależy. Że nie boi się nieznanego albo przynajmniej nie boi się wysłuchania naszych doświadczeń – nas, „obcokrajowców”.
Teraz rozumiem. Odrodziłeś się i dorosłeś. Rzeka jest po twojej stronie. Syrenka cię chroni i troszczy się o ciebie. Energia wody płynie w twoich żyłach. Lato przychodzi i daje o sobie znać. Zima przypomina, że nie jesteś już w domu. Wiosna jest wyczekana, a jesień olśniewa kolorami. Przystosowuję się. To wymaga czasu, ale mam cierpliwość. Kocham jagodzianki i specyficzną dwoistość tego miejsca. Jestem artystą z Ameryki Południowej, który stworzył te linoryty w czasie pierwszego roku życia w Polsce.
***
Wszystkie „Pamiętniki uchodźcze” dostępne także w wersji e-booka i audiobooka tutaj!
Papierowe wydanie będzie dostępne od stycznia w formie cegiełki na działania Grupy Granica.