fbpx Wesprzyj nas!

magazyn lewicy katolickiej

Od władzy po biskupów (nie tylko katolickich). Od nastoletnich aktywistów po Donald.pl. Rózgi i prezenty od redakcji Kontaktu

Łukasz Szumowski z prezentem i rózgą. Wśród wspomnianych – między innymi Jeff Bezos, Make Life Harder, rząd Grecji, elity III RP, policja, Kaja Godek i Miasto Jest Nasze. Kogo redaktorzy i redaktorki Kontaktu wyróżnili na plus i na minus? Kto zasłużył na prezent, a kto na rózgę?
Od władzy po biskupów (nie tylko katolickich). Od nastoletnich aktywistów po Donald.pl. Rózgi i prezenty od redakcji Kontaktu
ilustr.: Zofia Chamienia

Bez rankingów, hierarchii i miejsc. Bez ustalania wspólnej wersji i prób porównywania zasług czy szkód. Bez aspiracji do wyczerpania listy osób, inicjatyw, zjawisk czy dzieł kultury, które należałoby wyróżnić. Wskazania poszczególnych redaktorów i redaktorek są osobiste, indywidualne, niekiedy wskazujące na rzeczy drobne, innym razem – wieloaspektowe procesy. Przyjmowana perspektywa – lokalna, ogólnopolska, międzynarodowa – również jest zróżnicowana, podobnie jak tematyka, której dotyczą wręczane prezenty i rózgi.

Głosy zostały opublikowane bez łagodzenia słownictwa, ustalania sformułowań i uśredniania ocen. I niech tak pozostanie.

Kolejność alfabetyczna.

 

 

ALA BUDZYŃSKA

Rózga dla… Przemysława Czarnka za straszenie i brak wsparcia

Długa rózga, z dwoma końcami. Jeden za sprawienie, że wizja karania nauczycielek i uczniów za wyznawane poglądy stała się tak realna. Drugi za brak wystarczającego wsparcia szkół w edukacji zdalnej – za niedostrzeganie znikających uczniów, braków sprzętu wśród nauczycielek i uczniów, idiotyczne dostosowanie materiału pod egzamin ósmoklasisty i maturę w 2021 roku.

Prezent dla… inicjatyw samopomocowych za łatanie potrzeb niezaspokajanych przez instytucje państwowe i samorządowe

Przy okazji akcje takie jak Widzialna Ręka pokazują, jak skuteczna może być oddolna organizacja – nawet w przypadku nieznających się osób, zamkniętych we własnych domach.

 

PAWEŁ CYWIŃSKI

Rózga dla… władzy. Za całokształt

Przekręcili wybory prezydenckie, manipulują danymi dotyczącymi pandemii, zniszczyli media państwowe, dopuszczają do ataków na kobiety podczas manifestacji, kolonizują urzędy i spółki skarbu państwa, spieprzyli wszystkie rozpoczęte reformy, zarządzają strachem wobec coraz to nowych grup społecznych i nie chcą rozliczyć Kościoła katolickiego za pedofilię, bo im to politycznie nie sztymuje.

 Prezent dla… nastoletnich aktywistów za branie spraw w swoje ręce

Właśnie dorastają ludzie, którzy nie mogą uwierzyć w chujowość świata ich rodziców. Może powinniśmy powiedzieć nawet więcej: oni przestali ten świat rozumieć, lubić i chcieć w nim żyć. Wzięli więc sprawy w swoje ręce i zaczęli głośno domagać się lepszego świata. Zaczęli podczas wyborów prezydenckich rozliczać kandydatów z kwestii klimatycznych, zamienili TikToka w agorę polityczną swojego pokolenia, zorganizowali setki protestów w obronie praw kobiet w całej Polsce, a tegoroczny maturzysta Michał Rogalski stworzył najlepszy system zbierania danych o zachorowaniach na Covid-19 w Polsce. Rośnie pokolenie świetnych obywateli.

 

IGNACY DUDKIEWICZ

Rózga dla… ekipy rządzącej za rekonstrukcję rządu

Jesienna rekonstrukcja rządu była zła na wszystkich możliwych poziomach. Personalnym, bo w rządzie zostali niemal wszyscy najsłabsi ministrowie, a dołączył do nich dodatkowo choćby Przemysław Czarnek ze swoimi obsesjami i brakiem zahamowań. Systemowym, bo pomysł, by rozdzielić „pracę” od „polityki społecznej”, jest jednym z głupszych, na jakie można było wpaść – tym bardziej, gdy nadzór nad pracą oddaje się liberałowi ekonomicznemu, jakim jest Jarosław Gowin. Również tworzenie potężnych megaresortów kierowanych przez ludzi, którzy danymi zagadnieniami nigdy się nie zajmowali (Gliński jako specjalista od sportu?), budzi poważne wątpliwości. Wreszcie na poziomie symbolicznym, skoro kluczowe z punktu widzenia interesów państwa resorty obejmują ludzie bez żadnej sprawczości i pozycji (jak choćby Zbigniew Rau jako minister spraw zagranicznych), a także skoro w Radzie Ministrów więcej jest Mariuszy, Zbigniewów, Jarosławów i Michałów niż… kobiet.

Prezent dla… Dariusza Rosiaka, Agaty Kasprolewicz i Krisa Wawrzaka za „Raport o Stanie Świata”

Takie programy – niezależne, merytoryczne, wyraziste – ratują moją wiarę w to, że sensowne dziennikarstwo jest jeszcze możliwe. „Raport” uczynił też ten rok dla mnie po prostu lepszym, znośniejszym i ciekawszym oraz sprawił, że nieco więcej rozumiałem z tego, co dzieje się na świecie. A o to przecież nie było wcale łatwo!

Ponieważ mój prezent z pewnością jest tysiąckroć mniejszym laurem niż – ze wszech miar zasłużony! – tytuł Dziennikarza Roku, który otrzymał Dariusz Rosiak, tym mocniej chciałbym uhonorować ekipę, która wraz z Rosiakiem pracuje, czyli przede wszystkim Agatę Kasprolewicz i Krisa Wawrzaka. Bez Rosiaka by „Raportu” nie było. Bez Kasprolewicz i Wawrzaka – zapewne również.

 

HANNA FREJLAK

Rózgi dla… wszystkich osób utożsamiających się z ruchem tzw. pro life, którzy wspierają politykę Twierdzy Europa

Tylko w 2020 roku podczas przeprawy przez Morze Śródziemne do Europy zginęło przynajmniej 1096 osób (dane na 20 grudnia). Na podstawie umowy zawartej między Włochami a Libią co roku tysiące migrantów są zawracane do Libii przez tamtejszą straż przybrzeżną. Tam najczęściej trafiają do „więzień” (prowadzonych zwykle nie przez państwo, a przez mafijne organizacje), z których mogą ich wykupić rodziny. Jeśli nie mają na to pieniędzy, więźniowie sprzedawani są do niewolniczej pracy, torturowani, zastraszani, przetrzymywani w nieludzkich warunkach.

To nie wina włoskiego rządu, a całej Unii Europejskiej. Również, a może w szczególny sposób, Polski, która – odmawiając wykazania solidarności w trakcie tak zwanego kryzysu migracyjnego – naraziła państwa takie jak Włochy, Grecja czy Hiszpania na konieczność samodzielnego radzenia sobie z tym ogromnym wyzwaniem społecznym, logistycznym i prawnym. Warto dodać, że 12 tysięcy uchodźców, których w 2015 roku zgodził się przyjąć rząd Ewy Kopacz, co wywołało spazmy przerażenia między innymi wśród „prolajferów” z Prawa i Sprawiedliwości, to tyle, ile w ciągu trzech lat (między styczniem 2015 a grudniem 2017) zginęło na Morzu Śródziemnym.

Za Everest hipokryzji uważam więc przyprawianie sobie łatki „za życiem” przez osoby, które popierają politykę zamkniętych granic, dlatego tylko, że równocześnie są przeciwnikami aborcji (a w praktyce – popierają zaostrzenie prawa w tej kwestii, co z liczbą realnie wykonywanych zabiegów ma niewiele wspólnego). Niedawno na tym Evereście pojawiła się flaga – ironiczne śmieszki niektórych prawicowych publicystów z hasła „Black Lives Matter”, jako rzekomo rasistowskiego („Bo przecież dla nas «all lives matter»!”). Cóż, skoro „all lives matter”, to czemu wszystkie ciała migrantów leżące na dnie Morza Śródziemnego są niebiałe?

Prezent dla… Banksy’ego za ratowanie uchodźców

Po pierwsze, bo sfinansował łódź, która ratuje na Morzu Śródziemnym ludzi usiłujących przedostać się z Afryki Północnej do Europy. Po drugie, bo nazwał łódź imieniem Louise Michel – francuskiej feministki, anarchistki, rewolucjonistki, nauczycielki i działaczki społecznej. Po trzecie, ponieważ jest to projekt feministyczny, w związku z czym w jego imieniu mogą się wypowiadać w mediach tylko członkinie załogi.

Banksy’ego, Carolę Rackete (kapitankę Sea-Watch), inne kapitanki i kapitanów, ich załogantki i załogantów, a także pilotów i pilotki nadzorujących Morze Śródziemne spotykają represje instytucjonalne i prawne. Rządy państw Unii utrudniają im działalność pozwami, restrykcjami, zakazami. Bardziej adekwatną reakcją byłaby Pokojowa Nagroda Nobla. I oczywiście zmiana śmiercionośnej polityki zamkniętych granic.

 

 

TOMEK KACZOR

Rózga dla… decydentów różnych szczebli za bezmyślny zakaz wstępu do lasów w pierwszej fazie pandemii

Nic dodać, nic ująć.

Prezent dla… Fundacji Jednostka za opracowanie i digitalizację archiwum fotograficznego Pawła Pierścińskiego

Pierściński był wybitnym fotografem i twórcą Kieleckiej Szkoły Krajobrazu. Archiwum ukazuje mniej dotąd znane oblicze artysty, kojarzonego głównie jako autor pejzaży ziemi kieleckiej, które w jego fotograficznej interpretacji przybierały często formy abstrakcyjnych geometrycznych kompozycji. Dzięki pracy wykonanej przez Fundację Jednostka poznajemy Pierścińskiego jako niestrudzonego dokumentalistę nie tylko pejzaży, ale też przeróżnych miast, miasteczek, budynków – tych zabytkowych i tych współczesnych, które dziś są już często zabytkiem architektury modernistycznej. Odwiedźcie stronę pawelpierscinski.pl i przekonajcie się na własne oczy, jak zmieniała się Polska od połowy lat 50. do drugiej dekady XXI wieku, czyli przez cały okres aktywności zawodowej tego giganta polskiej fotografii dokumentalnej.

 

WANDA KACZOR

Rózga dla… tegorocznego festiwalu Warszawa w Budowie

Rózgę tę wręczam z bólem serca, bo WWB to od lat moje ulubione wydarzenie na kulturalnej mapie Warszawy. Co roku można przyjąć ogromną dawkę wiedzy o projektowaniu przestrzeni, o jej wpływie na naszą codzienność, o architekturze i urbanistyce Warszawy, a to wszystko pogłębione o głęboką perspektywę społeczną. To na te wystawy wracałam co roku kilkakrotnie, żeby nie umknął mi ani jeden podpis, ani jeden artefakt. W tym roku na wystawie „Coś wspólnego” otwartej w Muzeum nad Wisłą w ramach 12. edycji festiwalu spędziłam niecałą godzinę. Rozczarowanie moje było tym większe, że tegoroczny temat i opis kuratorski intrygował i nastrajał bardzo pozytywnie.

Niestety, zamiast wydarzenia realnie wprowadzającego do debaty publicznej ważne tematy związane z funkcjonowaniem w mieście dostaliśmy typową wystawę sztuki współczesnej, prac luźno nawiązujących do pojęcia wspólnoty i społecznej empatii. Chaotyczna w przekazie, a zarazem niezwykle hermetyczna w sposobie prezentacji wystawa wyraźnie odstaje od tych z ubiegłorocznych edycji. Nie miejsce tu na pogłębioną recenzję wystawy (której spróbuję jeszcze dać szansę, jest otwarta do połowy stycznia). Rozumiem także trudną sytuację pandemiczną, w której kuratorzy musieli zrezygnować z gotowej od wielu miesięcy koncepcji i na szybko opracować nową. Żałuję jednak bardzo, że ten – dotychczas pozostający tak blisko życia – festiwal stał się w tym roku kolejnym odklejonym od rzeczywistości wydarzeniem dla wąskiego grona odbiorców ze świata sztuki. Mam nadzieję, że to tylko (usprawiedliwiony przez pandemię) wyjątek i że za rok będziemy mogły obejrzeć wystawę mierzącą się z tematyką miejską.

Prezent dla… Stowarzyszenia Pedagogów Teatru i Laboratorium Teatralno-Społecznego, w szczególności za doskonałe wybrnięcie z ograniczeń pandemicznych

Kiedy we wrześniu współorganizowaliśmy jako Kontakt warsztaty będące częścią przygotowań do spektaklu „Lekcje Oporu”, wszyscy wierzyliśmy, że premierę obejrzymy w Szkole – nowej siedzibie SPT przy ulicy Emilii Plater. Z oczywistych względów nie było to możliwe, ale premiery nie odwołano – odbyła się za pośrednictwem platformy Zoom. Poruszający spektakl o strajku nauczycieli z 2019 roku był jednym z dwóch, które udało mi się w ten sposób obejrzeć (oprócz „Lekcji Oporu” także „Chcieliśmy porozmawiać o męskości, a zostaliśmy przyjaciółmi”). Byłam pod ogromnym wrażeniem tego, jak twórcom i twórczyniom spektakli udało się wykorzystać możliwości Zooma, by urozmaicić występ.

Śmiejecie się, że należałoby utworzyć nowy kierunek studiów „Teatr na Zoomie”, bo przełożenie spektaklu z desek teatru na platformę online jest nie lada wyzwaniem, ale z przekonaniem mogę powiedzieć, że mu sprostaliście. Robicie świetną robotę – merytorycznie i technicznie!

 

STANISŁAW KRAWCZYK

Rózga dla… elit III RP za trzy dekady ich polityki zdrowotnej

Nie ma w 2020 roku głośniejszego tematu niż koronawirus. I może nie będzie lepszej okazji, by domagać się zmian w polskiej ochronie zdrowia. Politykę Zjednoczonej Prawicy w tej kwestii w czasie pandemii słusznie skrytykował już w październiku Andrzej Stankiewicz. PiS i koalicjanci jeszcze wcześniej mieli cztery i pół roku, żeby wzmocnić słabnący system. Ale i przedtem PO i PSL, a także poprzednie władze niewiele zrobiły, by w Polsce przestało na przykład brakować pielęgniarek i pielęgniarzy, lekarzy i lekarek.

Niezbędny jest tu przede wszystkim wzrost finansowania opieki zdrowotnej, które jest u nas niezwykle niskie, zwłaszcza gdy uwzględnimy tylko wydatki państwowe (nie prywatne). I nie da się tego wytłumaczyć tym, że mamy do podziału mniejsze środki niż Niemcy czy Francja. Na cele zdrowotne wydajemy bowiem po prostu zbyt mały procent PKB. Jeżeli nie zmieni się to teraz, pod wpływem najgroźniejszej od stu lat epidemii – to kiedy?

Prezent dla… Polek za aktywność społeczno-polityczną

Polskie sondaże z ostatnich lat wskazują, że młodym kobietom bliższe niż młodym mężczyznom są takie sprawy, jak ochrona klimatu, stan opieki zdrowotnej, zaangażowanie obywatelskie, równość płci i prawa mniejszości. Obecne protesty po próbie dalszego zaostrzenia ustawy o przerywaniu ciąży również świadczą o aktywnej postawie wielu Polek.

Dla pełniejszego obrazu możemy wymienić przykłady z tak odmiennych pól, jak działalność edukatorek seksualnych (między innymi Kasi Koczułap) oraz inicjatywy dążące do wzmocnienia pozycji kobiet w Kościele rzymskokatolickim (na przykład w ramach Fundacji Tekla). Sam jestem mężczyzną, ale to nie ze swoją płcią wiążę w tej chwili w Polsce największe nadzieje.

 

MATEUSZ LUFT

Rózga dla… rządu Grecji za doprowadzenie do spłonięcia obozu uchodźczego Moria na wyspie Lesbos

Pożar najpewniej zaprószyli sami mieszkańcy obozu w proteście przeciwko przetrzymywaniu ich miesiącami w urągających godności człowieka warunkach. A rząd grecki stara się zniechęcić migrantów do przybywania na ich ziemie za pomocą różnych narzędzi:

– działań biurokratycznych (wydłużając procesy azylowe);
– akcji straży przybrzeżnej uszkadzającej lub odpychającej łodzie migrantów (szczególnie wiele przypadków udowodniono w tym roku w śledztwie „New York Timesa” i międzynarodowych organizacji pozarządowych);
– stopniowego zamykania obozów na kontakt ze światem zewnętrznym w imię zasady „jak nikt się nie dowie, to znaczy, że problem nie istnieje” (pod pretekstem pandemii od marca systematycznie ograniczany jest wstęp do obozów dla przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz dziennikarzy).

Prezent dla… twórców strony facebookowej Białoruś 2020 Live

To strona, która dostarcza polskim dziennikarzom informacji na temat wydarzeń w Białorusi. W ciągu kilku dni po sfałszowaniu przez Aleksandra Łukaszenkę wyborów powstała polsko-białoruska grupa ludzi gotowych do tłumaczenia tekstów informacyjnych z języka białoruskiego na polski. Profil działa już pół roku.

 

 

ERNEST MAŁKIEWICZ

Rózga dla… polskich biskupów za sianie zgorszenia

Rózga wędruje, może niezbyt oryginalnie, do polskich biskupów – szczególnie panów Jędraszewskiego i Gądeckiego – za sianie zgorszenia wśród wiernych i wypychanie ich z Kościoła z uporem godnym lepszej sprawy. W ostatnim roku za najbardziej skandaliczne uznaję wypowiedzi po ogłoszeniu wyroku „Trybunału Konstytucyjnego”.

Prezent dla… ekipy prowadzącej Warszawski Pawilon Architektury ZODIAK

Powstał w miejscu dawnej kawiarni pod tą samą nazwą i nawet jego nieinwazyjna bryła wzbudziła pewne kontrowersje, mimo że – w połączeniu z zagospodarowaniem terenu dookoła – uporządkowała trochę przestrzeń pasażu Wiecha. Niedawno Pawilonowi stuknęły dwa lata i jakoś tak się złożyło, że dopiero we wrześniu udało mi się po raz pierwszy wpaść tam na wykład. Zostałem.

Od tamtej pory regularnie biorę udział w ich wydarzeniach online. Najczęściej są to wykłady, więc w dobie pandemii stosunkowo łatwo było przenieść je w sferę wirtualną, ale również z innymi formami – nawet całą wystawą – też poradzono sobie świetnie. ZODIAK zajmuje się architekturą i wszystkim, co z nią związane: urbanistyką, planowaniem przestrzennym i tak dalej. Ostatnio zorganizował wystawę o ścianie wschodniej i jej twórcy, Zbigniewie Karpińskim, mnóstwo wydarzeń towarzyszących i cykl wykładów „Więcej niż architektura”, na których można było posłuchać o znaczeniu tejże dla osób związanych z innymi dziedzinami: między innymi Mirosława Bałki czy Filipa Springera. Dzięki ZODIAK-owi jesienna izolacja okazała się dla mnie dużo łagodniejsza, bo umilona wartościowo spędzonymi godzinami. Dowiedziałem się na przykład o działalności pracowni „Centrala”, która też zasługuje na mnóstwo pochwał. Bardzo jestem ZODIAK-owi wdzięczny.

 

MACIEK MOŻAŃSKI

Rózga dla… Dariusza Piontkowskiego za pozostawienie szkół bez wsparcia

Na rózgi zasługują w zasadzie wszystkie członkinie i członkowie (nie)rządu, ale ostatecznym odbiorcą mojej rózgi jest były minister edukacji narodowej (dziś wiceminister), Dariusz Piontkowski. Zamiast próbować znaleźć najlepsze z możliwych rozwiązań problemów szkół w czasach pandemii Piontkowski zdecydował się zrzucić całą odpowiedzialność na barki dyrekcji poszczególnych jednostek, zwalniając siebie z wykonywania swoich obowiązków. Posłał uczniów do szkół we wrześniu bez żadnego przygotowania, nie zakładając „ewaluacji efektów rozporządzenia” i nie robiąc nic, aby skutecznie przeciwdziałać cyfrowemu wykluczeniu, którego skala okazała się na samym początku pandemii potężną barierą dla co najmniej 25 procent uczennic i uczniów według badań Centrum Cyfrowego. You had only one job…

Prezent dla… ekipy akcji Uwolnij Złomka za przeciwdziałanie cyfrowemu wykluczeniu

Nadzieją napawają oddolne działania w skali mikro, które okazały się mieć znaczący wpływ na problemy makro. Pomoc międzysąsiedzka, dostarczanie posiłków do szpitali (swoją drogą, szkoda, że takich gestów było znacznie mniej w czasie jesiennej fali zakażeń) czy usprawnianie starych komputerów, aby mogły służyć innym. Ekipa #UwolnijZłomka czyści i naprawia stare laptopy, żeby przekazać je osobom zagrożonym cyfrowym wykluczeniem. Od samego początku pandemii wyciąga pomocną dłoń do tych, których trudna sytuacja dotknęła najmocniej na polu edukacyjnym, a których rozporządzenia ministerialne zdawały się nie widzieć.

 

JAKUB NIEWIADOMSKI

Rózga dla… władz polskich Kościołów mniejszościowych za brak odwagi

Obecny związek polskiego Kościoła rzymskokatolickiego z obozem władzy jest nie tylko szansą do pokazania, że „inne chrześcijaństwo jest możliwe”. Jest sytuacją konieczności zmuszającą do stanięcia w prawdzie, do stanowczego sprzeciwu wobec bluźnierstw hierarchów i polityków, wobec siania nienawiści w imię Jezusa z Nazaretu. Pojedyncze wypowiedzi biskupa Jerzego Samca z Kościoła ewangelicko-augsburskiego czy rozwodnione oświadczenia Konferencji Duchownych Kościoła ewangelicko-reformowanego to wyłącznie symboliczne wyjątki, jasno pokazujące, że polskim Kościołom mniejszościowym brak odwagi do nazwania rzeczy po imieniu. Na jednej szali znajduje się niebezpieczeństwo utraty zaproszeń na coroczne spotkania w Pałacu Prezydenckim czy utrata przyjaznych osobistych relacji z jednym czy drugim rzymskokatolickim biskupim pałacem. Na drugiej jednak znajduje się bycie prawdziwymi świadkami Bożej miłości objawionej w Jezusie, którego narodziny właśnie świętujemy. Wszak prawdziwym bluźnierstwem i obrazą Bożego Majestatu jest wzywanie Bożego imienia w parze z pogardą, nienawiścią i nawoływaniem do przemocy. Z całego serca, sam będąc członkiem Kościoła mniejszościowego, życzę odwagi w sprzeciwie wobec takiego bluźnierstwa – nie tylko stanowczym słowem, ale i czynem.

Prezent dla… Krzysztofa Gonciarza za niestanie z boku

Jego profile w mediach społecznościowych stały się w polskiej rzeczywistości protestów (kobiet, osób LGBT+) jednymi z głównych pasów transmisyjnych, przekazujących informacje bezpośrednio z miejsc wydarzeń, bez obróbki, prosto do telefonów milionów. Gonciarz, śladem wielu youtuberów, mógł nie angażować się na płaszczyźnie etycznej i nadal budować rozpoznawalność wyłącznie w oparciu o estetykę swojej twórczości. Własnej rozpoznawalności użył jednak jako narzędzia w walce, a jego zaangażowane dwudziestokilkuminutowe filmiki – ten kierowany bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego czy film „(Prawdziwy) atak na polskie rodziny” – obejrzało po blisko milion widzów. I chociaż niektórych irytuje jego styl czy nie w stu procentach „lewilne” wypowiedzi, to Gonciarzowa nietoksyczna męskość – głównie dlatego, że dociera do wielu zanurzonych w polskim internecie młodych chłopaków – jest bardzo cenna.

 

IDA NOWAK

Rózga dla… polskiej policji za nadużycia i eskalację przemocy

Kandydatów i kandydatek do rózgi w tym roku naprawdę nie brakowało. Głowiłam się niezwykle długo, kogo obdarzyć tym wątpliwym zaszczytem, koniec końców zdecydowałam się jednak na polską policję (pisownia zamierzona). Owszem, policja tylko wykonuje rozkazy, a represjom, prześladowaniom i przemocy winni są rządzący. Nie wątpię jednak, że i dla nich znajdzie się miejsce w naszym plebiscycie. Policja jako narzędzie przemocy bezpośredniej w rękach każdej władzy odgrywa w opresyjnym państwie szczególnie podłą rolę – próbując w dodatku podszyć się pod instytucję chroniącą obywateli i obywatelki. Festiwal nadużyć, skandalicznych zachowań, eskalacji przemocy, a zarazem opieszałości w sytuacjach rzeczywistego zagrożenia sprawia, że w 2020 roku policja zasługuje na rózgę w stopniu szczególnym.

Prezent dla… Make Life Harder za dbanie o nasze zbiorowe morale

Co pocieszające, lista kandydatur na prezent również osiągnęła w mojej głowie pokaźne rozmiary. Od wspaniałych, zaangażowanych polityczek i aktywistów, przez artystów, lekarki, pielęgniarzy i nauczycielki, aż do każdej osoby, która sprawiła, że komuś bliskiemu było odrobinę łatwiej przetrwać pandemiczny huragan. W tym wszystkim chciałabym wyróżnić jednak duet, który towarzyszył nam we wzlotach i upadkach tego roku, dbając o codzienną dawkę humoru, absurdu i wiedzy, a także o to, by zbiorowe morale nie osiągnęło mimo wszystko mulistego dna. Mam oczywiście na myśli Make Life Harder – dzięki Wam stokrotne i do zobaczenia w 2021!

 

 

BASIA OLSZEWSKA

Rózga dla… władz licznych regionów Polski za przyjmowanie tak zwanych „uchwał anty-LGBT”

Łącznie zajmują one już ponad 30 procent powierzchni kraju. Więcej komentarza nie trzeba.

Prezent dla… autorów i autorek raportu „Czy ekologia jest w modzie?”

To raport treściwy i bardzo ważny raport. Opracowanie „Czy ekologia jest w modzie? Raport o odpowiedzialnej konsumpcji i zrównoważonej modzie w Polsce” zostało przygotowane przez Accenture oraz Fashion Biznes. To bodaj pierwszy tak merytoryczny wkład w tematykę niby znajomą, ale wciąż traktowaną po łebkach. Po przeczytaniu dokumentu nie sposób już zatrzymać się na powiedzeniu „Fajnie, że H&M robi ciuchy ze śmieci, to już coś”, gdyż znając skalę szkodliwości zjawiska, wiemy, że możemy pójść o krok dalej. Mam nadzieję, że raport będzie krokiem milowym na drodze do świadomości ekologiczno-modowej w Polsce.

 

SZYMON RĘBOWSKI

Rózga dla… Łukasza Szumowskiego za to, jak skończył

Za to, że roztrwonił cały kapitał zaufania społecznego (które nie było zaufaniem jedynie do niego samego, ale również do Ministerstwa Zdrowia, rządu i państwa). Za to, że, w najłagodniejszej dla niego interpretacji, zakupami sprzętu do walki z koronawirusem zarządzali ludzie niekompetentni. Za to, że nie złożył dymisji wtedy, kiedy rządzący próbowali wykorzystać epidemię do zwycięstwa w wyborach prezydenckich, tylko wtedy, gdy nie weszła w życie ustawa o bezkarności urzędniczej i gdy wiedział, że z drugą falą epidemii sobie nie poradzi. Za to, że pozwolił premierowi pandemię odwołać, pomimo że codziennie notowaliśmy setki zdiagnozowanych przypadków. Za to, że w trakcie letniej propagandy sukcesu nie trwały w zaciszu gabinetów wzmożone prace mające przygotować system ochrony zdrowia i edukacji do drugiej fali epidemii. Za to, że za jego urzędowania nigdy do końca nie było wiadomo, przed czym chronią maseczki oraz kto i kiedy powinien je nosić. Za to, że zostawił Ministerstwo Zdrowia zupełnie nieprzygotowane do walki z COVID-19 dokładnie w momencie rozpoczęcia się drugiej fali epidemii.

Prezent dla… Łukasza Szumowskiego za to, jak zaczął

Za to, że na przełomie lutego i marca uznał, że pandemia COVID-19 jest jednak poważnym zagrożeniem. Za to, że racjonalnie ocenił, iż – w związku z tym, że koronawirus był wcześniej przez polskie władze ignorowany – jesteśmy zupełnie nieprzygotowani do walki z pandemią. Za podjętą w efekcie decyzję o szybkim zamknięciu kraju, za podkrążone oczy, ale pewny, stanowczy głos, który utrzymał nas w domach wiosną, dzięki czemu uniknęliśmy katastrofy związanej z zakażeniami i zgonami już wtedy. Siła ministra Szumowskiego była wówczas olbrzymia, obrazowały ją rekordy zaufania społecznego i plotki o tym, że może stać się kandydatem PiS na prezydenta zamiast Andrzeja Dudy.

 

BARTOSZ TARNOWSKI

Rózga dla… Kai Godek za instrumentalizowanie i infantylizowanie niepełnosprawności

Tego samego wieczoru, kiedy trybunał Julii Przyłębskiej wydał wyrok w sprawie zakazu aborcji z przesłanek embriopatologicznych, Kaja Godek zamieściła na swoim Facebooku wpis, w którym opisuje rozmowę ze swoim synem z trisomią 21 (zespołem Downa). Powiedziała mu, że „już nie można zabijać małych Muminków”.

Zdaję sobie sprawę, że określenie „Muminki” na osoby z niepełnosprawnością intelektualną miało w latach 80. moc osłabiania ich stygmatyzacji. Dziś jednak język ewoluował, a takie sformułowanie przyczynia się raczej do tego, by nie traktować ich poważnie – co jest szczególnie krzywdzące, gdy trwa walka o to, by stanowiły o swoim życiu w jak największym stopniu. Obawiam się jednak, że w tym wypadku cel „uświęca” środki – zdecydowanie łatwiej jest bowiem walczyć o zakaz aborcji, jeśli wystosuje się przekaz, w którym abortowane są słodkie, niewinne istoty, niż gdy pokazuje się więcej kontekstu ich zmagań i codziennych problemów ich rodzin.

Problem z tym, jak bardzo to przesłanie stoi w sprzeczności z przekazem samych „Muminków”, najtrafniej oddaje Anna Wandzel w artykule dla noizz.pl, zachęcam do lektury.

Prezent dla… Zarządu Dróg Miejskich i Miasto Jest Nasze za przebudowę alei Jana Pawła II i ronda „Czterdziestolatka”

Wreszcie wybudowano tu przejścia naziemne, poszerzono chodniki, przesunięto miejsca parkingowe, zazieleniono teren. To gigantyczna ulga dla tysięcy warszawianek i warszawiaków mających trudności z poruszaniem się, prowadzących wózki dziecięce czy pasażerów komunikacji publicznej – słowem, nas wszystkich, na różnych etapach i momentach naszego życia. Jako osoba poruszająca się na wózku czuję szczególną wdzięczność za to, że aby dostać się z Dworca Centralnego gdziekolwiek indziej, nie muszę już przemykać między samochodami i tramwajami na rondzie.

Prezent jest adekwatnie wielki do skali osiągnięcia, więc dzielę go między wykonawców z ZDM i tych, którzy przez lata podnosili temat, protestowali i zmieniali społeczną świadomość – organizację Miasto Jest Nasze i innych miejskich aktywistów. Tej zmiany nie byłoby bez Pieszej Masy Krytycznej oraz bez wykonawstwa i cierpliwego komunikowania ze strony ZDM tego, jak zmieni się sytuacja na rondzie „Czterdziestolatka”, połączonego ze znoszeniem wielu krytycznych komentarzy samochodziarzy na Facebooku.

 

HUBERT WALCZYŃSKI

Rózga dla… Jeffa Bezosa za bogacenie się w trakcie pandemii

Majątek najbogatszego człowieka na świecie wzrósł pomiędzy marcem a październikiem obecnego roku o 90 miliardów dolarów. Wszystko to w okresie kryzysów wywołanych pandemią koronawirusa i rosnącego bezrobocia. Gdy gospodarka się kurczy, a najbogatsi powiększają swoje majątki o setki miliardów, nie ma najmniejszej wątpliwości, że nieliczni bogacą się dlatego, że wszyscy inni ubożeją.

Prezent dla… redakcji www.donald.pl za stworzenie i rozwój pierwszego internetowego tabloida w Polsce z lewicowym zacięciem

Masowe medium newsowe, które regularnie donosi o strajkach, protestach i walkach pracowniczych, jest warte więcej niż połowa lewicowej publicystyki.

Potrzebujemy Twojego wsparcia
Od ponad 15 lat tworzymy jedyny w Polsce magazyn lewicy katolickiej i budujemy środowisko zaangażowane w walkę z podziałami religijnymi, politycznymi i ideologicznymi. Robimy to tylko dzięki Waszemu wsparciu!
Kościół i lewica się wykluczają?
Nie – w Kontakcie łączymy lewicową wrażliwość z katolicką nauką społeczną.

I używamy plików cookies. Dowiedz się więcej: Polityka prywatności. zamknij ×