fbpx Wesprzyj nas!

magazyn lewicy katolickiej

Kontakt 50/2023: Szczęśliwy numerek

Losowanie może być interesujące na co najmniej trzech poziomach: figury retorycznej, modelu relacji międzyludzkich i możliwego do zastosowania mechanizmu, redukującego nierówności i włączającego do publicznej debaty tych, którzy dotychczas pozostawali na jej marginesie.

Miało być sprawiedliwie, wychodzi jak zwykle. Bezprecedensowy triumf demokracji nie przeszkadza wzrostowi nierówności, światowy podział zasobów nie tylko nie staje się równiejszy, ale dąży do jeszcze większej polaryzacji. Według danych międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam, majątek dziesięciu biznesmenów z początku listy „Forbesa” w roku 2022 jest już sześciokrotnie większy niż 3,1 miliarda najuboższych mieszkańców Ziemi, a 1 procent najbogatszych kontroluje 38 procent światowego majątku.

Utrzymanie nie tylko ciągłego odtwarzania, ale i nasilania się polaryzacji jest możliwe, gdy każda uzyskana korzyść istotnie zwiększa szansę na pojawienie się kolejnej. Taką akumulację kapitału znacznie ułatwiają trzy grupy zjawisk: korupcja, nepotyzm i… merytokracja. O ile walkę z różnymi formami korupcji i nepotyzmu, czyli strukturami ułatwiającymi pozyskiwanie korzyści za kapitał ekonomiczny i społeczny, prowadzi – przynajmniej na papierze – każdy, to merytokracja wydaje się do tego zestawienia nie pasować. Wiedza, bezstronność i przewidywalność mają przecież budować lepszy świat, a nie go uniemożliwiać.

Instytucje społeczne tworzą jednak jawne i ukryte reguły dystrybucji zasobów. Rozpoznawanie i manipulowanie tymi regułami wymaga kapitału kulturowego, dlatego nawet równościowe i bezstronne w założeniach instytucje mają tendencję do jego reprodukcji.

Tę pętlę może jednak przerwać wprowadzenie do porządku merytokratycznego elementów losowania. Uczciwe losowanie odrywa dystrybucję dóbr od kapitału. Gdy o podziale korzyści decyduje loteria, nasze pozycja, wiedza, umiejętności i pochodzenie nie mają wpływu na jej ostateczny wynik, niezależnie od tego, czy jej przedmiotem będą cenne zasoby, czy prawo do bycia wysłuchanym. Losowanie może być interesujące na co najmniej trzech poziomach: figury retorycznej, modelu relacji międzyludzkich i możliwego do zastosowania mechanizmu, redukującego nierówności i włączającego do publicznej debaty tych, którzy dotychczas pozostawali na jej marginesie.

W jakich obszarach życia już funkcjonuje losowanie?

W jakich można by zastanowić się nad jego użyciem, żeby zmieniać rzeczywistość na bardziej sprawiedliwą?

O tym przeczytacie w niniejszym numerze Kontaktu.

Wybrane artykuły z numeru

Potrzebujemy Twojego wsparcia
Od ponad 15 lat tworzymy jedyny w Polsce magazyn lewicy katolickiej i budujemy środowisko zaangażowane w walkę z podziałami religijnymi, politycznymi i ideologicznymi. Robimy to tylko dzięki Waszemu wsparciu!
Kościół i lewica się wykluczają?
Nie – w Kontakcie łączymy lewicową wrażliwość z katolicką nauką społeczną.

I używamy plików cookies. Dowiedz się więcej: Polityka prywatności. zamknij ×