fbpx Wesprzyj nas!

magazyn lewicy katolickiej

Rozważania nad Pismem Świętym (XV)

To gotowość do ofiary, a zarazem ufność w Panu. To doświadczenie jest całkiem obce współczesnemu Kościołowi. I jest całkowicie obce osobiście mnie. Nigdy chyba nie byłem pozbawiony jakiegokolwiek zabezpieczenia, taki zupełnie goły. To chyba jakaś strata duchowa, że nigdy się na to nie odważyłem.

Dalej Pan powiedział do Mojżesza: «Mów do Izraelitów i powiedz im: Oto czasy święte Pana, na które będziecie wzywać ich zwołaniami świętymi, to są moje czasy święte! Przez sześć dni praca będzie wykonywana, ale siódmego dnia jest uroczysty szabat, jest zwołanie święte, nie będziecie wykonywać [w tym dniu] żadnej pracy – to jest szabat dla Pana we wszystkich waszych siedzibach. (Kpł 23, 1-3)
Księga Kapłańska 23. Opis szabatów i świętych dni żydowskich. Szabat dla Jahwe. Cały ten dzień jest ofiarą. Ofiarą z czasu własnego życia. To wymowny symbol i gest wdzięczności wobec Boga – szkoda, że przez tysiąclecia nabrał tak suchego, prawnego sensu.
 
Następnie przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. «Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien!» I mówił do nich: «Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich!» Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.
(Ewangelia według świętego Marka 6, 7-13).
Rozesłanie apostołów. „…żeby nic ze sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie“. Oznacza to gotowość do ofiary, a zarazem ufność w Panu. To doświadczenie jest całkiem obce współczesnemu Kościołowi. I jest całkowicie obce osobiście mnie. Nigdy chyba nie byłem pozbawiony jakiegokolwiek zabezpieczenia, taki zupełnie goły. To chyba jakaś strata duchowa, że nigdy się na to nie odważyłem. Czy można to podjąć jeszcze w wieku starczym i to wtedy, kiedy wystraszona o mój los Żonka będzie się niepokoić? Nie wiem, ale może… Jakby to musiało wyglądać w naszym klimacie – i w naszej współczesnej kulturze? W czerwcu. Z Biblią – albo i nie. Z notesem i 2 długopisami. Z komórką o numerze znanym tylko Małgosi. Do wybranego symbolicznego miejsca pielgrzymkowego. Całkiem bez pieniędzy – o żebranym chlebie? Uff, to byłoby naprawdę trudne. Ale – powiedzmy uczciwie – nie byłoby niemożliwe.
 

Potrzebujemy Twojego wsparcia
Od ponad 15 lat tworzymy jedyny w Polsce magazyn lewicy katolickiej i budujemy środowisko zaangażowane w walkę z podziałami religijnymi, politycznymi i ideologicznymi. Robimy to tylko dzięki Waszemu wsparciu!
Kościół i lewica się wykluczają?
Nie – w Kontakcie łączymy lewicową wrażliwość z katolicką nauką społeczną.

I używamy plików cookies. Dowiedz się więcej: Polityka prywatności. zamknij ×